No pasa nada! Nic się nie dzieje! Todo genial!

Meksyk

Z czym Wam się kojarzy Meksyk?

Z jednej strony epickie imprezy. Tequila lejąca się strumieniami, mariachi przygrywający na guitarrach. 
Z kolejnej religijność. Matka Boska z Guadalupe, święta zmarłych, które znają wszyscy na świecie i część zazdrości takiego radosnego obchodzenia.
Z jeszcze innej cudowne kurorty turystyczne - Acapulco, półwysep Jukatan, gdzie pół świata przyjeżdża na wakacje. 
Wreszcie zabytki, które pozostały po dawnych kulturach jak Majowie czy Aztekowie. 
A potem jest ta ciemna strona, którą reprezentują kartele, narkotyki i inne ciemne sprawki.


W tym wszystkim znajdują się kobiety. Kobiety, które są bohaterkami reportażu Beaty Kowalik "No pasa nada! Nic się nie dzieje. Kobiece oblicze Meksyku". Kilkanaście krótszych i dłuższych historii kobiet w różnym wieku i na różnym etapie życia. Kobiet, które na co dzień walczą i te, które poddają się tradycji. Te których historia jest całkiem dobra i te, których przeżycia wręcz wstrząsają dogłębnie. Nie zdawałam sobie sprawy, że może być tak nieciekawie. 

Autorka zabiera nas w podróż na drugi koniec Oceanu Atlantyckiego. Do kraju, który znajduje się w cieniu USA. Państwo, które część osób fascynuje, a część przeraża. W tej książce doznacie obu tych uczuć. Z jednej strony jest to świetna przygoda pokazująca codzienne życie meksykańskich kobiet, które różni się od tego życia, które znamy. Z drugiej strony włos się jeży, gdy czyta się niektóre historie, które się im przydarzają. Jakoś nigdy nie czułam specjalnie jakiejś miłości do Meksyku i po lekturze tego reportażu nie wiem czy jestem bardziej na tak, czy na nie.
Pewna jestem tylko jednego - jeśli ktoś chce się wybrać do Meksyku i poznać jego prawdziwe oblicze, bez ściemy, bez ukrywania, bez cenzury - powinien najpierw przeczytać tą książkę. Dowie się czego się może spodziewać i, że Meksyk to nie tylko boskie kurorty, inny świat dla Europejczyków i egzotyczna kultura, która zaprasza by ją poznać. 
Dzięki Wydawnictwu Kobiecemu czuję się przygotowana i chciałabym, może kiedyś, wybrać się w podróż na drugi koniec Atlantyku gdzie życie pędzi inaczej...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Nie ma nocy na tyle długiej, aby słońce nie wzeszło ponownie.”

Podsumowanie roku 2021!

"Melodia mgieł dziennych"