Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

"Dziewczyny w przestworzach"

Obraz
Kilka dni temu skończyłam czytać "Dziewczyny w Przestworzach" autorstwa Noelle Salazar i muszę przyznać, że podczas lektury towarzyszyły mi różne rodzaje emocji. Były łzy i wzruszenia oraz niezrozumienie i lekka irytacja, ale przede wszystkim podziw dla kobiet. Główną bohaterką książki jest Audrey, która w 1941 roku przebywa na Hawajach, szkoląc pilotów. Jej wielkim marzeniem jest posiadanie własnego lotniska (ma już jedno na oku) oraz latanie samolotami tak długo, jak to będzie możliwe. Niestety jej przygoda na malowniczej wyspie szybko się kończy za sprawą ataku na Pearl Harbor. Towarzyszą temu ból i cierpienie, ale także początek przyjaźni z pewnym porucznikiem, który nie tylko rozumie Audrey, ale ma też podobne poglądy i spojrzenie na świat jak ona. Po pewnym czasie od powrotu z Oahu do rodzinnego Teksasu bohaterka rozpoczyna kolejną przygodę, tym razem dołącza do Kobiecych Sił Powietrznych, aby pomóc Ameryce i zastąpić mężczyzn walczących na froncie.  Książkę czytało mi

"Solo"

Obraz
Z pozoru zwykły spacer może stać się traumą na lata... Z pozoru zwykli przyjaciele mogą stać się nadzwyczajną rodziną... Z pozoru zwykły zakład może sprawić, że otworzymy się na świat... A wreszcie przypadkowy człowiek może sprawić, że się zakochamy! Datka wraz z dwójką przyjaciół prowadzi firmę specjalizującą się w informatycznych kwestiach. Jest w zasadzie zwyczajną dziewczyną, o ile takie ćwiczą do utraty tchu sztuki walki, dzień spędzają przy komputerze, a włosy obcinają sobie same przerzucając je najpierw przez jedno ramię, a następnie przez drugie. Jej współpracownicy postanawiają pomóc jej trochę otworzyć się na ludzi i stać się kobietą, więc w jej imieniu wysyłają zgłoszenie do eksperymentu psychologicznego. Tam Datka spotyka mężczyznę, z którym nie chce mieć nic wspólnego, a jedynie zliczyć eksperyment. Do czasu gdy ten proponuje jej wyjście na walkę. Właśnie tam dziewczyna poznaje Solo. Mężczyzna walczy dla sportu i chociaż wydaje się być niepozorny, Datka od razu widzi, że j

"Teściowa"

Obraz
Drugą przeczytaną przeze mnie australijską powieścią jest "Teściowa" Sally Hepworth. Autorka w książce przedstawia historię dwóch kobiet - Lucy oraz Diany. Druga z nich właśnie umarła, a właściwie została zamordowana, ale dzięki podwójnej ramie czasowej oraz narracji mamy okazję poznać także jej wersję wydarzeń. Dowiemy się nie tylko jak zginęła, ale także jakie łączyły ją relacje z synową, jaką była matką, żoną i  jakim była człowiekiem. Kolejną główną bohaterką jest Lucy, matka trójki dzieci oraz żona zapracowanego męża. Jej mama umarła kiedy była małą dziewczynką, dlatego szuka w Dianie kobiety, której brakuje jej od lat. Poza Dianą i Lucy mamy też kilku innych bohaterów. Ollie jest synem Diany oraz, od kilku lat, mę żem Lucy, z którą tworzy szczęśliwą rodzinę. Nettie jest młodszą siostrą Olliego i córką Diany, a razem z mężem - Patrickiem wciąż starają się o dziecko. Tom jest mężem Diany i najbardziej pozytywną postacią w książce, wszyscy go kochają i szanują. Trudno sobi

"Melodia mgieł dziennych"

Obraz
 Cisza. Jak makiem zasiał. Cisza. I tylko szelest przewracanych kartek. Cisza. A w sercu milion różnych drgań. Wreszcie cisza. I spokój ducha. Es swoje życie podporządkowała Melodii. Jej praca stała się jej życiem, jej rodziną, jej oddechem. Trochę nie potrafiła się z tego uwolnić, a trochę nie chciała. Z drugiej strony Melodia, która zachowuje się jak nieokiełznany żywioł. Wszędzie jej pełno, zachwyca swoich fanów, jest nowym tchnieniem w przemyśle muzycznym. Skądinąd jednak jej nadmiar zwiastuje tragedię. Pod tym płaszczykiem gwiazdy jest jednak ktoś kto nie czuje, kto wpada w uzależnienia, kto ciągnie się na samo dno. Es jest nią przykryta. Schowana za nią, zakamuflowana. A to ona odpowiada za to, żeby Melodia pojawiła się na scenie. Przy tym wszystkim menadżerka tęskni za swoimi marzeniami, w których to ona miała być gwiazdą oraz poniekąd chce mieć rodzinę. Co wyjdzie z tego dziwnego układu? Gdy skoczyłam "Melodię mgieł dziennych" Marty Bijan zadałam sobie jedno pytanie -

"Chemia (naszych) serc"

Obraz
 Literaturą, po którą zawsze z łatwością sięgałam jest literatura młodzieżowa, zwłaszcza ta zagraniczna. Niestety, z czasem problemy współczesnych nastolatków przestały być dla mnie problemami, ich przemyślenia do mnie nie trafiały, a kolejne zawirowania miłosne zaczynały przerastać. Na szczęście pewnego dnia podczas przeglądania nowości na  woblinku , natrafiłam na "Chemię serc" Krystal Sutherland. Cóż to był za emocjonalny rollercoaster! Zwłaszcza podczas czytania ostatnich stron, czułam się jakby wagonik kolejki górskiej zwalniał, a ja zadawałam sobie pytanie: "Co, to już koniec?", z jednej strony się ciesząc, a z drugiej, czując lekki niedosyt i chcąc więcej. Tylko główny bohater był niekiedy mało domyślny, gdyż był zajęty błądzeniem w obłokach miłości. I to właśnie ona jest tym, wokół czego kręci się cała ta historia. MIŁOŚĆ. Jeżeli szukacie definicji to na pewno tam znajdziecie. Ale z czym ona Wam się kojarzy? Co jako pierwsze przychodzi Wam na myśl gdy słysz