Podsumowanie roku 2021!

 - Robimy podsumowanie roku! Wybieramy top 3, zrobimy sobie takie podium. - Romantyczna popatrzyła na mnie z lękiem w oczach. - Nie zrobimy? -

- No zrobimy zrobimy, ale jak mam wybrać trzy książki? Może chociaż pięć? - 

- Masz wybrać trzy książki i ewentualnie jedno wyróżnienie. I koniec! - popatrzyła na mnie jak na wariatkę, ale czułam że przyjęła to do wiadomości. 

Zadowolona, że doszłyśmy do porozumienia zaczęłam myśleć nad swoim top 3. I zapytałam sama siebie, jak mam wybrać top 3?! Przecież ten rok był tak cudowny pod względem książek, że jak do ciężkiego mam wybrać trzy z dziewięćdziesięciu, które przeczytałam? Mam książkę, którą bym mogła wrzucić, ale w sumie to jej premiera dopiero przed nami i jej nie znacie. Mam książkę, którą uwielbiam i robiłam re-read ostatnio, ale czytałam ją rok temu i wtedy mogłabym ją wybrać. A w tym roku? Wyłuskałam jednak oceny, które nadałam, gatunki i udało mi się.

Na pierwsze miejsce niepodważalnie zasługuje "Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" Anny Benning. Niepowtarzalna historia o podróżach w przestrzeni, z cudowną bohaterką, odrobiną romansu (chociaż nie banalnego!). Dreszcz na plecach podczas czytania gwarantowany! Ta książka nie dosyć, że w 100% trafia w moje gusta to jeszcze już zawsze będzie mi się kojarzyła z wakacjami i odpoczynkiem. Czekam z niecierpliwością na tom drugi, który przywita mnie już w nowym roku i mam nadzieje, że oczaruje.

Drugie miejsce zajmuje moja cudowna Julia Biel ze swoim "To nie jest, do diabła, love story. Skin Deep". Kocham Jonasza i Ellę, ale Aleks i Wera podbili moje serce jeszcze bardziej! Ten duet zasługuje na wszystko co najlepsze, a wy będziecie płakać i śmiać się razem z nimi! Jedyne co to żałuję, że oddałam tę książkę Romantycznej i nie mam jej na MOJEJ półce, gdzie jej miejsce 😛 I znowu czekam już na 2022 roku, kiedy to Julia wyda początek nowej serii, która mam nadzieję, ze zauroczy mnie, ale czy przebije TNJDDLS? :D

Z trzecim miejscem miałam wielki problem. Za dużo książek w tym roku oceniłam bardzo wysoko. Jednak potem przeglądając kolejny raz wszystkie posty znalazłam ją. "Projekt prawda" Dante Medema. Cudowna książka o błękitnych stronach. Kupiłam ją przez przypadek. Ot tak dodając do koszyka, a ona podbiła moje serce. Historia o poszukiwaniu siebie i o odnajdywaniu siebie. Wpadniecie w rollercoaster uczuć i może, tak jak mi, będzie Wam trudno się z niego wyłonić...

Wyróżnienie mogłabym podarować co najmniej pięciu książkom, ale postanowiłam dać je tej, którą czytałam ostatnio, a po której nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba! "Jak oddech" Agaty Czykierdy-Grabowskiej powaliło mnie wręcz na kolana. Przeczytałam tą niezwykłą, choć zwykła historię w jeden dzień i byłam zauroczona. Historia znajomości, która nie powinna istnieć, a już na pewno nie powinna się rozwinąć. Hania i Leo oczarowali mnie i pozwolili zgubić się na ulicach Warszawy, gdy nie mogłam wyjść z domu. Polecam całym sercem!

Nie jestem mistrzem podejmowania decyzji, a tu trzeba wybrać trzy najlepsze książki przeczytane w 2021 roku i jeszcze umieścić je na podium 🙈 W dodatku w tym roku przeczytałam i przesłuchałam najwięcej powieści w moim życiu, żaden jeszcze nie był tak intensywny w mojej czytelniczej karierze. Zachwycałam się słuchowiskiem "Lalki" i sagi o Wiedźminie Geralcie, głosami Adama Ferencego ("Miłość w czasach zarazy"), Aleksandry Popławskiej ("Gambit królowej") oraz Magdaleny Szybińskiej ("Stara zbrodnia nie rdzewieje").

Niech na pierwszym miejscu stanie "Lalani z dalekich mórz", za piękne wydanie, niesamowite ilustracje oraz niecodzienną, trzymającą w napięciu fabułę. Za wspaniałe istoty i niosące ze sobą przesłanie, za siłę którą chciałabym posiadać.

Drugie miejsce dla "Roku próby" - chcę więcej takich książek - strasznych, przerażających, trzymających w napięciu, zarówno prawdziwych jak i fantastycznych, pełnych magii, której nie ma, pełnych kobiecej siły.

Trzecie miejsce dla "Testu na przyjaźń", czyli niesamowitej przygody, z najlepszą kumpelą z dawnych lat, pełnej śmiechu, wolności, nieprzewidzianych zdarzeń i kolorowego slurpee.

Warto także wspomnieć o "Dobrej siostrze" czyli thrillerze z niesamowicie uroczym wątkiem, zmieniającym podejście do relacji z innymi ludźmi.

Rok 2021 był bardzo obfity w różnego rodzaju cudowne książki, które co chwilę wzbudzały w nas zachwyt! Mogłybyśmy wyróżnić ich zdecydowanie więcej. Nie raz pisałyśmy do siebie "nie podoba mi się to", żeby za pół godziny napisać "kocham tą książkę!". Mimo kilku zmian w życiu, które spowodowały rozstrojenie naszego systemu 😂 poradziłyśmy sobie i współpracowałyśmy nawet momentami lepiej 😍 Mamy nadzieję, że rok 2022 będzie obfitował również w wiele wspaniałych książek (kilka już przecież znamy ;) ), a poza tym, że ogólnie będzie cudowny. Mamy jeszcze kilka książek, które doczekają się recenzji w przyszłym roku, ale dziękujemy serdecznie wszystkim wydawnictwom i autorom, którzy zaufali nam w 2021. To między innymi dzięki Wam przeczytałyśmy tyle cudowności. 

Widzimy się w przyszłym roku! Wszystkiego najlepszego 💖



Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)
Przyjmujemy pochwały, krytyki i chętnie czytamy wasze odczucia związane z przeczytanymi (bądź nie) książkami!

Popularne posty z tego bloga

„Nie ma nocy na tyle długiej, aby słońce nie wzeszło ponownie.”

"Melodia mgieł dziennych"